Zbigniew Pilch

Dyrygent

Działalnością, której również mnie pasjonuje i której poświęcam wiele czasu, jest dyrygowanie. Nie chodzi jednak o dyrygowanie w klasycznym tego słowa znaczeniu, z batutą w ręku. Mowa o historycznym sposobie prowadzenia orkiestr zarówno w repertuarze symfonicznym, jak i operowym oraz oratoryjnym, czyli o prowadzeniu współwykonawczym, z instrumentem w ręku. Była to przeważająca i powszechna praktyka wykonawcza w XVIII i na początku XIX wieku.

W tym miejscu chciałbym wyrazić moje przeświadczenie, że wykonawstwo muzyki dawnej w sposób zgodny z historyczną praktyką wykonawczą nie zawsze wymaga użycia dawnych instrumentów. Z mojego doświadczenia dyrygenckiego (podkreślę, że pod tym pojęciem rozumiem prowadzenie orkiestry od skrzypiec) wynika, że współpraca ze współczesnymi orkiestrami filharmonicznymi w repertuarze XVIII- i XIX-wiecznym może dawać tak samo znakomite rezultaty artystyczne w pojęciu wykonawstwa historycznego, jak w przypadku wykorzystania zespołu grającego na dawnych instrumentach. Dokonania kilku już pokoleń odkrywców dawnego świata brzmieniowego, historycznej interpretacji, z powodzeniem można wykorzystać w pracy artystycznej z muzykami grającymi na współczesnych instrumentach. Uważam, że po „barokowej rewolucji” drugiej połowy XX wieku nadszedł czas na syntezę dokonań barokowych rewolucjonistów oraz doświadczenia i kunsztu muzyków współczesnych.

Zawsze interesowała mnie historia i rozwój orkiestry rozumianej jako zjawisko. Poszukiwałem odpowiedzi na pytania, czym różni się duży zespół kameralny od małej orkiestry, jakie są wyznaczniki zespołu artystycznego, który można nazwać orkiestrą, kiedy i gdzie orkiestra powstała, w jakich ośrodkach następował jej rozwój. Ponadto nurtowało mnie, komu orkiestra służyła, jaka była liczebność członków zespołów orkiestrowych, jaka była proporcja instrumentów i ustawienie orkiestry, kiedy orkiestra się wyemancypowała, czyli wyzwoliła się z kościelnej i dworskiej funkcji służebnej. Jak zmieniał się repertuar orkiestrowy na przestrzeni stuleci, jak wyglądały próby, praktyka wykonawcza, kto dyrygował orkiestrą. Na te i na wiele innych pytań starałem się i wciąż staram uzyskać jak najdokładniejsze odpowiedzi.

Moja praktyka jako prowadzącego orkiestrę (nazwijmy to praktyką dyrygencką), a także badanie dostępnych źródeł czy opracowań dotyczących tego tematu pozwoliły na wypracowanie własnej drogi wykonawczej jako dyrygent. Podstawą moich dociekań jest model orkiestrowy z przełomu XVIII i XIX wieku, który uważam za najbardziej interesujący i ku temu odpowiedni. Był to czas, kiedy orkiestra jako zjawisko doczekała się wielu komentarzy, opinii i opisów. Z zachowanych dokumentów z epoki, dotyczących np. wypłat, wiemy, jaka była liczebność zespołów orkiestrowych. Ze źródeł ikonograficznych wynika dokładnie, w jaki sposób członkowie orkiestry byli rozmieszczani na estradzie. Inne było ustawienie w kanale orkiestrowym, inne w realiach koncertowych, inne oczywiście na chórze kościelnym. Proporcje brzmieniowe bardzo często były nieco inne niż we współczesnej orkiestrze. Ustawienie instrumentów smyczkowych i dętych na przełomie XVIII i XIX wieku także różniło się od tego, które funkcjonuje współcześnie. Co dla mnie bardzo ważne, także rola prowadzącego orkiestrę była inna. Aż do czasów Mendelssohna przeważali dyrygenci-skrzypkowie, którzy prowadzili czasem bardzo duże zespoły orkiestrowe od instrumentu. Dotyczyło to nie tylko przedsięwzięć symfonicznych, lecz także operowych i oratoryjnych. I tak np. 12 Symfonii „Londyńskich”, Sinfonia Concertante czy ostatnia opera L’anima del filosofo Józefa Haydna zostały napisane dla Johanna Petera Salomona i jego orkiestry, którą to Salomon dyrygował od skrzypiec. Pierwsze dublińskie wykonanie oratorium Mesjasz Jerzego Fryderyka Haendla również prowadził skrzypek Matthew Dubourg. Należy także pamiętać, że dyrektorem i dyrygentem Opery Lwowskiej na początku XIX wieku był skrzypek Karol Lipiński.

Podczas koncertów z orkiestrami filharmonicznymi oraz barokowymi zawsze staram się kierować przesłankami historycznymi w zakresie liczebności, ustawienia na estradzie i historycznych praktyk wykonawczych. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że bardzo ważnym aspektem wykonawczym jest dla mnie połączenie współczesnego świata filharmonicznego z historyczną praktyką wykonawczą, które w chwili obecnej cieszy się wielką popularnością na świecie. Mój repertuar w tej dziedzinie obejmuje lata 1700–1850, ze szczególnym uwzględnieniem symfoniki przełomu XVIII i XIX wieku. Nie stronię jednak od dzieł oratoryjnych czy operowych.

W tym miejscu chciałbym wyrazić moje przeświadczenie, że wykonawstwo muzyki dawnej w sposób zgodny z historyczną praktyką wykonawczą nie zawsze wymaga użycia dawnych instrumentów. Z mojego doświadczenia dyrygenckiego (podkreślę, że pod tym pojęciem rozumiem prowadzenie orkiestry od skrzypiec) wynika, że współpraca ze współczesnymi orkiestrami filharmonicznymi w repertuarze XVIII- i XIX-wiecznym może dawać tak samo znakomite rezultaty artystyczne w pojęciu wykonawstwa historycznego, jak w przypadku wykorzystania zespołu grającego na dawnych instrumentach. Dokonania kilku już pokoleń odkrywców dawnego świata brzmieniowego, historycznej interpretacji, z powodzeniem można wykorzystać w pracy artystycznej z muzykami grającymi na współczesnych instrumentach. Uważam, że po „barokowej rewolucji” drugiej połowy XX wieku nadszedł czas na syntezę dokonań barokowych rewolucjonistów oraz doświadczenia i kunsztu muzyków współczesnych. 

Zawsze interesowała mnie historia i rozwój orkiestry rozumianej jako zjawisko. Poszukiwałem odpowiedzi na pytania, czym różni się duży zespół kameralny od małej orkiestry, jakie są wyznaczniki zespołu artystycznego, który można nazwać orkiestrą, kiedy i gdzie orkiestra powstała, w jakich ośrodkach następował jej rozwój. Ponadto nurtowało mnie, komu orkiestra służyła, jaka była liczebność członków zespołów orkiestrowych, jaka była proporcja instrumentów i ustawienie orkiestry, kiedy orkiestra się wyemancypowała, czyli wyzwoliła się z kościelnej i dworskiej funkcji służebnej. Jak zmieniał się repertuar orkiestrowy na przestrzeni stuleci, jak wyglądały próby, praktyka wykonawcza, kto dyrygował orkiestrą. Na te i na wiele innych pytań starałem się i wciąż staram uzyskać jak najdokładniejsze odpowiedzi.

 Moja praktyka jako prowadzącego orkiestrę (nazwijmy to praktyką dyrygencką), a także badanie dostępnych źródeł czy opracowań dotyczących tego tematu pozwoliły na wypracowanie własnej drogi wykonawczej jako dyrygent. Podstawą moich dociekań jest model orkiestrowy z przełomu XVIII i XIX wieku, który uważam za najbardziej interesujący i ku temu odpowiedni.  Był to czas, kiedy orkiestra jako zjawisko doczekała się wielu komentarzy, opinii i opisów. Z zachowanych dokumentów z epoki, dotyczących np. wypłat, wiemy, jaka była liczebność zespołów orkiestrowych. Ze źródeł ikonograficznych wynika dokładnie, w jaki sposób członkowie orkiestry byli rozmieszczani na estradzie. Inne było ustawienie w kanale orkiestrowym, inne w realiach koncertowych, inne oczywiście na chórze kościelnym. Proporcje brzmieniowe bardzo często były nieco inne niż we współczesnej orkiestrze. Ustawienie instrumentów smyczkowych i dętych na przełomie XVIII i XIX wieku także różniło się od tego, które funkcjonuje współcześnie. Co dla mnie bardzo ważne, także rola prowadzącego orkiestrę była inna. Aż do czasów Mendelssohna przeważali dyrygenci-skrzypkowie, którzy prowadzili czasem bardzo duże zespoły orkiestrowe od instrumentu. Dotyczyło to nie tylko przedsięwzięć symfonicznych, lecz także operowych i oratoryjnych. I tak np. 12 Symfonii „Londyńskich”, Sinfonia Concertante czy ostatnia opera L’anima del filosofo Józefa Haydna zostały napisane dla Johanna Petera Salomona i jego orkiestry, którą to Salomon dyrygował od skrzypiec. Pierwsze dublińskie wykonanie oratorium Mesjasz Jerzego Fryderyka Haendla również prowadził skrzypek Matthew Dubourg. Należy także pamiętać, że dyrektorem i dyrygentem Opery Lwowskiej na początku XIX wieku był skrzypek Karol Lipiński. 

Podczas koncertów z orkiestrami filharmonicznymi oraz barokowymi zawsze staram się kierować przesłankami historycznymi w zakresie liczebności, ustawienia na estradzie i historycznych praktyk wykonawczych. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że bardzo ważnym aspektem wykonawczym jest dla mnie połączenie współczesnego świata filharmonicznego z historyczną praktyką wykonawczą, które w chwili obecnej cieszy się wielką popularnością na świecie. Mój repertuar w tej dziedzinie obejmuje lata 1700–1850, ze szczególnym uwzględnieniem symfoniki przełomu XVIII i XIX wieku. Nie stronię jednak od dzieł oratoryjnych czy operowych.

Zbigniew Pilch - Dyrygent
Zbigniew Pilch - dyrygent